dobra, O1 kojarzy mi sie z moją gdzie była kiera od RSa więc nie mam złych wspomnień :szeroki_usmiech a na to wielkie plastikowe gówno z uśmiechem jakoś nie mogę patrzeć :cry: przypomina mi jakościowo kierownice z firmowego Doblo i to naprawdę jest obelga :zlosnik:
Nakładki wzmacniające.
Zwiń
X
-
Nakładki wzmacniające.
Po kilku latach, a więc i po kilkudziesięciu podnoszeniach na różnych podnośnikach, często bez zabezpieczających nakładek gumowych, ulega odkształceniu, a czasami zniszczeniu, dolna krawędź progu. Ta krawędź się wygina, zabezpieczająca warstwa plastizolu ulega odwarstwieniu, i w tych miejscach pojawia się korozja.
Przed czymś takim zabezpiecza nakładka wzmacniająca dolną krawędź progu.
Wszystko dokładnie jest widoczne na fotografiach.
Nakładka wykonana ze stalowego kątownika o wymiarach 20x20x2mm ma długość 20cm.
W zasadzie nie potrzebny opis, gdyż wszystko jest widoczne na fotografiach, ale podam kolejność czynności dla „mniej wprawnych” monterów.
Na początku, należy za pomocą młotka wyrównać pokrzywioną krawędź, dokładnie oskrobać i wyczyścić miejsca, gdzie nastąpiło odwarstwienie zabezpieczenia i jeszcze nie malować.
Następnie na kowadle (lub na drugim, ciężkim młotku), wyklepać kątownik na kształt spłaszczonej litery U, za pomocą pomocniczego kawałka płaskownika o grubości 6mm. Bez tego płaskownika kątownik wygnie się w kształcie litery V, i nie będzie to dobrze. Nakładkę należy tak uformować, aby ciasno wchodziła na krawędź, ale dała się nałożyć ręką. Podczas klepania, nakładkę i płaskownik należy trzymać w rękawicy, gdyż drgania od uderzeń bardzo dobrze przechodzą na palce.
Teraz należy w nakładce przewiercić otwory o średnicy 6mm, w odległości 5cm od końca, i 2mm od krawędzi.
Następnie, pomalować nakładki, oraz oczyszczone miejsca na progach farbą antykorozyjną, i wszystko zostawić na kilka dni, do wyschnięcia i stwardnienia farby.
Pomalowana nakładka nie będzie chciała lekko wejść na krawędź i należy ją wbić na swoje miejsce młotkiem.
Teraz należy podnieść samochód podnośnikiem, co dodatkowo ułoży nakładkę na swoje miejsce, i przewiercić krawędź progu, wkładając wiertło w otwór w nakładce, zabezpieczyć wywiercony otwór farbą, włożyć śrubę, dociągnąć nakrętkę, opuścić samochód, i wszystko pomalować, dbając aby farba weszła w każdą szczelinę.
Przy takim montażu, śruba nie przenosi żadnego obciążenia, służy jedynie jako zabezpieczenie przed przypadkowym odpadnięciem nakładki, i dla tego jest mosiężna, aby nie rdzewiała.
-
-
Można używać bez problemu. Nakładka trochę ciasno wchodzi we wgłębienie, a piętka podnośnika nie sięga już tego pofalowanego miejsca, które i tak zostało już wgniecione. Ciężar samochodu rozkłada się na całej długości nakładki (20cm), łączna grubość nakładki, pracująca na zginanie, to 4mm, a szerokośc 20mm, niema obawy o zgięcie nawet przy punktowym podparciu.
Komentarz
-
-
Korozji może sprzyjać śruba wykonana z metalu kolorowego, która razem ze stalową blachą i słoną wodą utworzy ogniwo galwaniczne...
Wracając do tematu, u siebie oglądałem ranty progów na przodzie, które noszą ślady podnoszenia w serwisie. Nie ma jednak żadnych odkształceń. Może to kwestia szerokości łap, które w profesjonalnych podnośniakch są dużo szersze.Antyfotoradar Valentine1
Harry II Classic+Sirio ML145
Komentarz
-
-
u mnie z przodu prawie nie ma tych rantów. progi też wyglądają jakby cieńsze (wgięte do środka) z przodu. Nie wiem co jest przyczyną. Jak kupiłem to już tak było.Sprzedam dom: http://www.paulinaguzek.pl/dom/
---
A to moja skodzinka:
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?p=1470014
Komentarz
-
-
Z tego co kiedys slyszalem, rdza na progach w przedniej czesci pojawia sie z powodu braku chlapaczy. Jesli ktos mial chlapacze od nowosci to zapewne nie ma takiego problemu jednak ci ktorzy chlapaczy nie mieli maja problem z progami. Chlapacze ochranialy progi przed uderzajacymi kamyczkami itp syfem. Gdy ich nie mamy kamyczki i syf leci prosto na przednia czesc progow, pozbawiajac ich zabezpieczenia antykorozyjnego..tej czarnej masy..i ogolnie obijajac metal..takze rdza mowi nam dziendobry
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez bacainoZ tego co kiedys slyszalem, rdza na progach w przedniej czesci pojawia sie z powodu braku chlapaczy. Jesli ktos mial chlapacze od nowosci to zapewne nie ma takiego problemu jednak ci ktorzy chlapaczy nie mieli maja problem z progami. Chlapacze ochranialy progi przed uderzajacymi kamyczkami itp syfem. Gdy ich nie mamy kamyczki i syf leci prosto na przednia czesc progow, pozbawiajac ich zabezpieczenia antykorozyjnego..tej czarnej masy..i ogolnie obijajac metal..takze rdza mowi nam dziendobry
Komentarz
-
Komentarz